Szefowie Orange zaczynają w nowy sposób mówić o strategii. Do tej pory konwergencja oznaczała sprzedaż usług w pakiecie. Dziś już także przenikanie się technologii – pisze Parkiet.
Innowacje techniczne, które wprowadzają operatorzy telekomunikacyjni, sprawiają, że słowo „konwergencja” zaczyna właśnie przyjmować znaczenie nadawane mu przez inżynierów. – Konwergencja to świadczenie gospodarstwom domowym usług za pomocą technologii mobilnej i stacjonarnej – mówił w czwartek w Londynie podczas Orange Europe Day Gervais Pellissier, wiceprezes francuskiej grupy.
W Polsce przejawem technologicznego podejścia jest usługa WiFi Calling wprowadzona komercyjnie przez P4 (Play). Poprawia ona zasięg sieci komórkowej w tych częściach budynku, gdzie nie ma zasięgu radiowego łącza. Rozwiązanie testują Grupa Cyfrowy Polsat oraz T-Mobile Polska (w sieci komercyjnej). Aby zmiana technologii w trakcie rozmowy nie była uciążliwa dla użytkownika, telekomy muszą zadbać jeszcze o to, aby uruchomić usługi głosowe w sieci LTE (tzw. VoLTE). Orange Polska już to zrobił i teraz przygotowuje się do kolejnego ruchu. T-Mobile zaś zamierza jednocześnie udostępnić i WiFi Calling, i VoLTE.
Pellissier i Fallacher (szef Orange w Polsce) odpowiadali w czwartek także na pytania o sensowność inwestycji w światłowody. Pellissier przyznawał, że telekom chciałby być postrzegany jako atrakcyjna inwestycja w długim terminie.
Więcej w: Kolejny etap konwergentnej strategii Orange Polska (dostęp płatny)