W IV kwartale 2018 roku w sieciach mobilnych przeniesionych zostało łącznie 498 912 numerów (dla porównania w III kw. 2018 r. – 449 581) – wynika z raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który zarządza Platformą Lokalizacyjno-Informacyjną z Centralną Bazą Danych (PLI CBD).
Uwagę zwraca, że po kilku kwartałach strat bilans na plusie zanotowała sieć Play. Operator ten tradycyjne charakteryzował się największą fluktuacją klientów, bo z numerem do konkurencji odeszło od niego ponad 141 tys. usługobiorców, jednak aż blisko 167 tys. zdecydowało się przenieść numer do fioletowej sieci. W efekcie Play zyskał prawie 25,7 tys. numerów.
Zauważyć też trzeba, że Play był jednym z czwórki MNO, który miał dodatni bilans w statystykach MNP w ostatnim kwartale roku. Najgorzej pod tym względem wypadał Orange, któremu ubyło ponad 26,5 tys. numerów przez MNP. Niewiele lepszy wynik zanotował T-Mobile, który w ostatnich trzech miesiącach ub. roku stracił na MNP prawie 24,8 tys. numerów. Tym samym po kilku kwartałach na plusie T-Mobile powrócił do pozycję, kiedy zdecydowanie bardziej jest dawcą numerów niż biorcą. Już zresztą w III kwartale ub. r. widać było, że T-Mobile traci na polu MNP dynamikę, bo sieć pozyskała tylko 140 numerów więcej niż straciła i jak się okazało nie była to chwilowa zadyszka.
Na minusie był również Polkomtel, któremu w IV kwartale ubyło na skutek MNP ponad 6,7 tys. numerów.
Dobre wyniki w MNO notuje nadal operator wirtualny Premium Mobile, który w ten sposób pozyskał w ostatnim kwartale 15,8 tys. numerów, a więc zanotował wynik podobny jak kwartał wcześniej (ponad 15,6 tys.). Nadal zyskuje też Aero2 (blisko 3,9 tys.). Traci natomiast Virgin Mobile (- 2,9 tys.). Powody do zadowolenia powinna mieć MNVO Viking, która na MNP zyskała na MNP prawie 2,1 numerów.
Statystki MNP pokazują też, że strategię konwergencji i oferowania usług pakietowych coraz lepiej wdrażają sieci kablowe. Az 3,4 tys. klientów zdecydowało się np. przejść w ostatnich trzech miesiącach ub. r. z numerem komórkowych do Multimedia Polska, a niewielu z nim odeszło (110). W efekcie sieć miała bilans blisko 3,4 numerów na plusie. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Vectry (1,3 tys. numerów na plusie) czy Inea (1,7 tys., numerów na plusie). Trochę gorzej na tym polu radzi sobie Toya (241 numerów na plusie).
Z danych UKE wynika, że o wiele gorzej z odsprzedażą usług mobilnych radzą sobie ISP, które na MNP pozyskują w kwartale kilku-kilkudziesięciu klientów. Przykładowo firma Czajen z Mielca pozyskała w ten sposób tylko jeden numer, SGT miała 97 numerów na plusie, Leon Telekom – 29, Skynet – 8, HomeNet Technolgies – 43. Trochę lepiej wypada Voice Net, który na MNP zyskał 147 numerów czy Metroport (143 numery in plus).
Skutecznie usługi mobilne potrafi też dosprzedawać nc+ (ITI Neovision), która na MNP pozyskała w ostatnich trzech miesiącach ub.r. blisko 4,3 tys. numerów.
UKE opublikowało także dane o przenoszeniu numerów w sieciach stacjonarnych. W procesie FNP w IV kwartale ub. r.. operatora zmieniło 87 984 numerów, a wiec mniej niż kwartał wcześniej (prawie 98,7 tys.).
Największy operator stacjonarny – Orange Polska – był na minusie. W wyniku FNP stracił ponad 9,7 tys. numerów. Na niedużym plusie był natomiast Netia (426 numerów), choć gdy uwzględni się też klientów dawnej Telefonii Dialog (ponad 2,3 tys. numerów na minusie), to operator nie ma powodów do zadowolenia.
Bilans na plus, jeśli chodzi o przenoszenie numerów stacjonarnych notowały z reguły sieci kablowe: Inea (540), Vectra (545) Toya (ponad 1 tys.), UPC (ponad 1,1 tys.). Numery stacjonarne skutecznie pozyskiwał też Play, którego bilans w ostatnim kwartale był na dużym plusie (prawie 2,5 tys.)
Najlepszy bilans na plus w przenoszeniu numerów stacjonarnych miała jednak spółka Enter T&T, która świadczy usług telekomunikacyjne dla klientów biznesowych. Nie straciła ona żadnego numeru, a zyskała ich ponad 7,5 tys.