Operator poinformował dzisiaj o zawarciu umowy pożyczki z Atlas Services Belgium – spółką powiązaną rzez grupę Orange – w kwocie 2,7 mld zł z terminem zapadalności w czerwcu 2021 r.
Orange podał, że umowa pożyczki została zawarta na „zasadach rynkowych”, ale nie podał marży kredytu, jaka stanowi wynagrodzenie pożyczkodawcy. We wcześniejszych komunikatach o rolowaniu zadłużenia Orange podawał niekiedy, jak nowa umowa kredytowa pozwala obniżyć koszty zadłużenia.
Nowa pożyczka zostanie przeznaczona na finansowanie bieżących potrzeby Orange Polska (częściowo na opłacenie częstotliwości 800/2600 MHz) oraz na spłatę 280 mln euro zadłużenia z 2013 r. wobec tego samego Atlas Services Belgium.
Od dwóch lat gros zadłużenia Orange Polska jest wobec grupy kapitałowej Orange. Na koniec III kwartału 2015 r. wynosiło 4,9 mld zł. To z jednej strony daje szansę na uzyskanie kapitału na atrakcyjnych warunkach, ale z drugiej strony stanowi dla właściciela dodatkowy strumień przychodu od spółki zależnej z tytułu odsetek. W ubiegłym roku jednak zamiana zadłużenia zewnętrznego (euroobligacje) na wewnętrzne (pożyczka od Atlas Services Belgium) przyniosła Orange prawie 100 mln zł oszczędności w skali 9 miesięcy.
Jak podawał w sprawozdaniu operator „na dzień 30 września 2015 roku średnioważone efektywne oprocentowanie pożyczek od jednostki powiązanej wynosiło 1,46 proc. bez uwzględnienia wpływu instrumentów pochodnych oraz 3,86 proc. z uwzględnieniem wpływu instrumentów pochodnych”.
Orange Polska zawiera również z Orange S.A. transakcje zabezpieczające ryzyko walutowe i ryzyko zmiany stóp procentowych.