Dzisiaj Komitet Stały Rady Ministrów obraduje nad projektem ustawy o działaniach antyterrorystycznych. Wczoraj zaś resort spraw wewnętrznych opublikował zmodyfikowaną wersję tego aktu. Bez większych zmian pozostają najbardziej poruszające środowisko i opinię publiczną zapisy o obowiązku rejestracji telekomunikacyjnych usług na kartę, ale pojawiają się inne, nowe zapisy dotyczące biznesu telekomunikacyjnego. Czytając projekt od początku...
W Art.7 pojawia się zapis, na mocy którego to operator ponosi koszty realizacji zarządzonego przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego podsłuchu na numerze użytkownika nie będącego obywatelem RP.
W Art. 11 pojawia się zapis, na mocy którego minister ds. informatyzacji (dzisiaj jest to minister cyfryzacji) lub „organ odpowiedzialnego za bezpieczeństwo i porządek publiczny” mają prawo zażądać od operatora telekomunikacyjnego (w domyśle: operatora sieci mobilnej) tymczasowych urządzeń w celu zabezpieczenia porządku podczas imprez masowych. Instalacja realizowana byłaby czasowo, poza zwykłym reżimem inwestycyjnym (bez pozwolenia, czy zgłoszenia), aczkolwiek z obowiązkiem zawiadomienia organów ochrony środowiska oraz przedstawieniem pomiarów emisji elektromagnetycznych z tego urządzenia. Instalacja może działać nie wcześniej, niż na 10 dni przed wydarzeniem, do obsługi którego ją zainstalowano, i nie dłużej, niż 30 dni po tym wydarzeniu.
Podobny zapis zawiera specustawa o organizacji lipcowej wizyty papieża oraz Światowych Dni Młodzieży (miała się znaleźć w znowelizowanej megaustawie), a na mocy ustawy antyterrorystycznej miałaby już charakter stały. Na marginesie można przypomnieć, że Ministerstwo Cyfryzacji pracuje intensywnie nad legislacjami, które mają odpowiedzieć na niepokój części (trudno ocenić, jak licznej) społeczeństwa wobec tempa instalacji nowych nadajników sieci komórkowych.
W Art. 24 doprecyzowaniu uległy przepisy o karach nakładanych na właścicieli infrastruktury podlegającej szczególnej ochronie i objętej planami ochrony, do której – jak można sądzić – będą (na mocy specjalnego wykazu) zaliczone, przynajmniej częściowo, również elementy infrastruktury telekomunikacyjnej.
Art.36 (wcześniej Art.34) dotyczący rejestracji kart pre-paid uściśla, że dostawca usług nie rozpoczyna ich świadczenia dopóki nie zweryfikuje danych osobowych użytkownika. Nadal pozostaje niejasne, czy weryfikacja musi zostać przeprowadzona fizycznie, czy np. na podstawie wizerunku dokumentu tożsamości (jak to robią banki przy zawieraniu umów o świadczenie usług).
Można szacować, że do weryfikacji będzie 10-12 mln użytkowników usług na kartę i około 18 mln kart pre-paid. Operatorzy będą mieli na to czas do końca bieżącego roku.