Meksykańskie Secretaría de Comunicaciones y Transportes (SCT) – organ federalny nadzorujący transport i łączność – ogłosił przetarg na budowę narodowej sieci komunikacji mobilnej. Zwycięzca przetargu otrzyma do wykorzystania 90 MHz pasma w zakresie 700 MHz (703-748 MHz/758-803 MHz), będzie musiał zapewnić pokrycie nową siecią co najmniej 85 proc. populacji Meksyku. Szacuje się, że w tym celu trzeba będzie wykorzystać 12 tys. nowych i istniejących lokalizacji.
Koszt projektu szacowany jest na ok. 7-10 mld dolarów w ciągu 10 lat i ma zostać pokryty finansowaniem prywatnym. Jak na razie, jako jedyny wkład państwa przewiduje się częstotliwości radiowe, za które zresztą zwycięzca postępowania będzie musiał wnosić roczne opłaty. Poza tym będzie się dzielił z rządem przychodami z hurtowych usług.
Usługi te mają kupować mniejsi MNO (Movistar – grupa Telefoniki, Iusacell – grupa AT&T) oraz MVNO. Dostęp do otwartej infrastruktury ma im pomóc w przełamaniu rynkowej pozycji America Movil, które kontroluje ponad 70 proc. meksykańskiego rynku mobilnego.
Zainteresowanie projektem wyrażali wszyscy globalni dostawcy sprzętu sieciowego, a pośród operatorów China Telecom. Takimi projektami interesuje się również koreańskie KT, które m.in. bierze udział w budowie regionalnych sieci szerokopasmowych w Polsce, czy buduje krajową sieć mobilną 4G w Rwandzie.
Meksykańskie postępowanie ma zostać rozstrzygnięte pod koniec lata br. Zgodnie z jego warunkami hurtowa sieć mobilna powinna wystartować w I kwartale 2018 r.
