Dodaje jednak, że wiele problemów, które odstraszały od uczestnictwa w 2. konkursie POPC nie zostało rozwiązanych, np. wysokie opłaty za umieszczenie urządzeń w pasie drogowym.
– Nie ma specjalnych szans, by przekonać do tego powiat biłgorajski. Gdy w tamtejszym starostwie taki wniosek złożyła firma Inet Group West z Wielkopolski, budująca dzięki środkom pozyskanym w 1. konkursie 1.1 POPC, odmówiono jej, motywując tym, że „nie jest tutejsza”. Gdy zapytałem ja, usłyszałem z kolei argument, że starostwo nic nie może, bo... już odmówiło Inet Group West – mówi Wiesław Michalik.
Z wysokimi opłatami za umieszczanie urządzeń w pasie drogowym Vikom ma też problem w gminie Frampol.
– W ramach unijnego projektu w jednej z miejscowości w tej gminie – Korytkowie Małym – podłączyliśmy do sieci kilkanaście gospodarstw. Miało być więcej, ale wiele osób zniechęcił były urzędnik gminy, który namawiał mieszkańców do nie korzystania naszej oferty, bo ktoś inny dostarczy usługę taniej. W efekcie nasze przychody z usług w tej miejscowości ledwie pokrywają koszty za ponoszone tam opłaty drogowe. Jeśli gmina ich nie obniży po zakończeniu trwałości projektu, będziemy zmuszeni przestać tam świadczyć usługi – mówi Wiesław Michalik.
Sprawą ponoć mają zająć się radni podczas najbliższej sesji.
Wiesław Michalik dodaje, że problemem jest również to, że na obszarach inwestycyjnych często stosunkowo wiele atrakcyjnych miejscowości zostało wyłączonych, bo ktoś zgłosił tam plany inwestycyjne.
– W wielu przypadkach wątpię, że zgłaszający zdecydują się na inwestycje, bo po prostu nie mają na to środków. Chodziło im tylko o zablokowanie potencjalnej konkurencji – mówi Wiesław Michalik.
Do złożenia wniosków w 3. konkursie 1.1 POPC przymierza się też firma Liquid Systems z Międzyrzecza Podlaskiego. Ona także realizowała kilka projektów budowy sieci w poprzedniej perspektywie finansowej, a w 2. konkursie POPC zdobyła 33,9 mln zł dofinansowania na budowę sieci na obszarze siedleckim.
– Bierzemy pod uwagę kilka obszarów, np. bialskie, ale też ten mazowiecko-lubelski – mówi Paweł Trochimiuk, prezes Liquid Systems.
Dylematów natomiast nie ma Virtual Telecom z Lublina, który w poprzedniej unijnej perspektywie finansowej w ramach 2.1 PO RPW zdobył dofinansowanie na projekt „Budowa światłowodowej sieci dostępowej w m. Prawiedniki i Prawiedniki kolonia – gmina Głusk”.
– Według mnie bieżący konkurs nie jest dla małych ISP, do których się zaliczamy – mówi Dariusz Ładniak z Virtual Telecom.
Czy w 3. konkursie 1.1 POPC o dofinansowanie projektów na Lubelszczyźnie będzie się starał, któryś z dużych operatorów? Na razie wszyscy mówią, że są na etapie analiz, ale jest bardzo prawdopodobne, że wystartują w tym rejonie.
Orange w ramach 2.1 PO RPW realizował kilka projektów budowy (a raczej modernizacji) swej sieci w woj. lubelskim (np. Ryki, Biała Podlaska, Biłgoraj, Hrubieszów) i bardzo sobie chwalił współpracę z samorządowcami z Białej Podlaskiej.
Janusz Kosiński, prezes Inea, w ostatnim wywiadzie dla TELKO.in, przyznaje, że jego firmę stać na realizację inwestycji na wszystkich 33 obszarach konkursowych. Można więc przypuszczać, że operator będzie zainteresowany m.in jakimiś obszarami w województwie lubelskim.
Netia wycofała się (w niezbyt ciekawym stylu) z realizacji projektów, na które otrzymała dofinansowanie w 2. konkursie. Jest jednak przejmowana przez Cyfrowy Polsat i teraz sytuacja może się zmienić. Menadżerowie CP na razie unikają deklaracji w tej kwestii.
Startem w konkursie zainteresowana będzie najprawdopodobniej też Nexera. Tym razem, inaczej niż w 2. konkursie, może przychylniej spojrzeć na Lubelszczyznę.