Komisja Europejska przedstawiła dzisiaj propozycję regulacji maksymalnych cen hurtowych w roamingu zagranicznym wewnątrz krajów Unii Europejskiej. Przyjęcie maksymalnych stawek 0,04 euro za minutę połączenia głosowego, 0,01 euro za SMS oraz 0,0085 euro za 1 MB transferu danych ma ułatwić wprowadzenie od 15 czerwca przyszłego rok zasady roam-like-at-home, czyli tzw. zniesienia opłat roamingowych.
Te maksymalne stawki miały by obowiązywać nie dłużej niż do 30 czerwca 2022 r.
Podstawowe problem wdrożenia tej zasady, na którą naciska Komisja Europejska, to hurtowe koszty roamingu zagranicznego, które uniemożliwiają zrównanie cen ze stawkami krajowymi przez tych operatorów, którzy działają w krajach tanich usług mobilnych. Na przykład w Polsce. Istnieje obawa, że koszty hurtowe w roamingu będą wyższe, niż krajowe stawki detaliczne. Powyższa propozycja Komisji ma stanowić na to remedium. Wydaje się, że dla polskich operatorów, to nadal może być za dużo.
Wobec aktualnego kształtu ofert komórkowych w Polsce – z nielimitowanymi połączeniami i pakietami mobilnego transferu wliczonymi w abonament – trudno wyliczyć realną cenę minuty połączenia głosowego. Cena 0,29 zł za minutę, jaką można często spotkać w taryfach na kartę z pewnością jest znacznie wyższa, niż średnia dla rynku.
Cena minimalna, jaką należy rozpatywać, to hurtowa stawka MTR na poziomie 0,0429 zł. Z nielicznych taryf z ograniczonymi pakietami minut, można szacować minimalne detaliczne ceny na 0,05-0,10 zł za minutę. Z tymi cenami trzeba zestawić proponowaną przez KE hurtową stawkę w roamingu 0,17 zł. Oczywiście, czy polskie sieci poniosą przy takiej taryfikacji realne straty na roamingu będzie zależało od zużycia usług poza granicami kraju. Tutaj operatorzy mają możliwość wykorzystania tzw. fair usage policy, choć można się spodziewać, że będzie dyskusyjne, czy robią to w zgodzie z intencją Komisji. Ponadto rozporządzenie o roamingu uwzględnia możliwość wyłączenia zasady roam-like-at-home lub dodatkowych opłat, jeżeli operator wykaże, że ponosi straty.
Cytowany na stronach internetowych agencji Reuters przedstawiciel MVNO Europe, organizacji reprezentującej MVNO twierdzi, że zaproponowane przez Komisję stawki są dużo za wysokie. Nie wykluczają, że konsekwencją będzie podniesienie stawek na rodzimych rynkach, bo rynek hurtowy będzie mniej konkurencyjny.
Propozycję maksymalnych stawek będą musiała teraz zaakceptować: Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej.