Operatorzy komórkowi od wielu lat postulują, aby znormalizować raportowanie kart u wszystkich graczy tak, by prezentowały prawdziwy stan rynku, a nie marketingowe zabiegi.
Ostatnio na weryfikację użytkowników usług pre-paid zdecydował się T-Mobile, co będzie miało istotny wpływ na obraz jego udziałów rynkowych w 2015 r. i w 2016 r.
Rynkowi analitycy zwracają uwagę, że marketingowe zabiegi upiększające w przypadku kart SIM widać dobrze np. na przykładzie Playa, który na koniec trzeciego kwartału zaraportował ponad 6,8 mln użytkowników pre-paid i średni miesięczny przychód ARPU (outbound) z takiego klienta na poziomie 13,4 zł. Wyliczają, że mnożąc te liczby razy trzy (miesiące) oznacza to, że w ciągu kwartału generowałoby to przychód dla operatora w wysokości 274,6 mln zł. Tymczasem Play zaraportował w III kwartale przychód z segmentu pre-paid w wysokości 169,9 mln zł (wyliczenie nie jest w pełni precyzyjne, ponieważ uwzględnia liczbę SIM na koniec kwartału, a nie średnią dla tego kwartału liczbę).
Play w raporcie zaznacza jednak, że ARPU podaje tylko dla aktywnych kart SIM (takich, które przyniosły przychody w ostatnich 30 dniach), z czego wynika (szacunki na podstawie przychodów i ARPU), że realnie operator ma około 4,2 mln kart pre-paid, tj. około 2,6 mln mniej niż podaje oficjalnie.