Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową uważa, że wprowadzenie opłaty reprograficznej wpłynie na ceny smartfonów i tabletów i może spowodować ich wzrost nawet 8 procent w dolnym segmencie rynku, co przełoży się na spadek zainteresowania konsumentów produktami należącymi do tej kategorii lub chęć ich kupna za granicą.
Opłata reprograficzna to opłata od kopiowania legalnie pozyskanych utworów w ramach tzw. dozwolonego użytku osobistego. W zamyśle ma zrekompensować straty ponoszone przez twórców w związku ze zwielokrotnianiem ich dzieł przy wykorzystaniu określonych urządzeń i nośników. I jeje wproweadznie walczą od dluzszeg oczasu przedstawiciele Organizacji Zbiorowego Zarządzania prawami Autorskimi (m.in. ZAIKS) argumentując, że opłata ta w świetle prawa powinna zostać przeniesiona również na te urządzenia, bo według nich są one wykorzystywane do kopiowania utworów, a zatem właściciele praw autorskich potencjalnie ponoszą stratę.
ZAIKS twierdzi, że taka oplata nie wpłynie na ceny produktów. Inne zadanie ma Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego. Opracowany przez IBnGR raport przzynaje rację tym drugim i ostrzega, że po wprowadzeniu opłaty nastąpi większy napływ urządzeń mobilnych z zagranicy, które zostaną wprowadzone na rynek krajowy z pominięciem oficjalnych kanałów dystrybucji.
IBnGR: Opłata reprograficzna to wzrost cen smartfonów
24 kwietnia 2015, 17:53