Aktualizacja 4.02 12:25
Wczoraj wieczorem Hawe poinformowało, że sąd umorzył postępowanie w sprawie rozpatrzenia wniosku o upadłość układową złożoną przez samo Hawe oraz przez Open Finance FIZ. To wstęp do rozpoczęcia procedury sanacyjnej, choć nie można wykluczyć wniosków o upadłość jeszcze ze strony innych wierzycieli grupy. Decyzja o rozpoczęciu restrukturyzacji należy jednak do sądu.
Spółka poinformowała o wycofaniu z sądu wniosku o upadłość z możliwością zawarcia układu. Jednocześnie złożyła wniosek o wszczęcie procedury sanacyjnej. Podobny wniosek złożyła wcześniej jej spółka zależna Hawe Telekom. Wygląda na to jednak, że przynajmniej niektórzy z wierzycieli Hawe popierają działania, których celem jest nie upadłość spółki – choćby układowa – ale jej uzdrowienie pod nadzorem sądu.
Hawe poinformowało bowiem również, że wniosek o upadłość spółki wycofał Open Finance FIZ, który jest jednym z największych, obok Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Alior Banku, wierzycieli grupy.
Decyzja Open Finance nie jest kluczowa, ponieważ o wszczęciu postępowania sanacyjnego zadecyduje sąd. Niemniej wierzyciele mają wpływ na przyjęcie i realizację postępowania sanacyjnego.
Z dniem jego wszczęcia spłata długów powinna następować w myśl planu restrukturyzacji, zawiesza się egzekucje należności dłużnika oraz narastanie odsetek. Dłużnik ma możliwość odstąpienia od zawartych umów, w tym np. umów o pracę. Plan restrukturyzacji może przewidywać także redukcję zadłużenia. Na grupie Hawe ciąży ponad 150 mln zł zobowiązania, których spółce nie udało się uregulować.
Postępowanie sanacyjne jest nowym mechanizmem, jakie prawo dopuściło z początkiem bieżącego roku. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie się sprawdzać w praktyce.
Sytuacja grupy jest zagmatwana. Razem z powyższymi próbami uzdrowienia sytuacji grupa boryka się z roszczeniami wierzycieli, którzy wolą jej upadłość. Kolejny wierzyciel złożył taki wniosek wobec Hawe Telekom, aczkolwiek stało się to jeszcze zanim ta spółka postanowiła spróbować postępowania sanacyjnego.