Niemiecki rząd przyjął projekt ustawy o cyberbezpieczeństwie, która daje władzom możliwość zablokowania ze względów bezpieczeństwa udziału Huawei w dostawach sprzętu do sieci 5G – informuje dziennik „Financial Times”.
Jak podkreśla dziennik, w odróżnieniu od innych państw, takich jak USA, Wielka Brytania czy Szwecja nie jest to natychmiastowe wykluczenie chińskiej firmy z niemieckiego rynku.
Ustawa, o której minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer powiedział, że jest to „przełom w dziedzinie bezpieczeństwa cybernetycznego Niemiec”, przewiduje znacznie bardziej rygorystyczne kontrole potencjalnych dostawców sprzętu telekomunikacyjnego, niż miało to miejsce do tej pory.
W przypadku znaczących zmian technologicznych operatorzy będą musieli z wyprzedzeniem poinformować władze o krytycznych komponentach, które planują rozmieścić w swojej infrastrukturze, a urzędnicy mogą wówczas zabronić ich używania, „jeśli jest to sprzeczne z nadrzędnym interesem publicznym, w szczególności z obawami dotyczącymi polityki bezpieczeństwa”.
Sprzedawcy krytycznych komponentów będą musieli zapewnić, że są „godni zaufania” i zapewnić, że ich produkty nie mogą być wykorzystywane do celów sabotażu, szpiegostwa lub terroryzmu. Jeśli władze dojdą do wniosku, że dostawca naruszył tę pisemną gwarancję lub dowiedział się o lukach w swoich komponentach, których następnie nie naprawił, to taki dostawca może zostać wykluczony z udziału w budowie sieci 5G.
Jak zauważa dziennik, Niemcy starają się unikać zaogniania stosunków z Chinami obawiając się, że może to oznaczać kłopoty dla niemieckich firm na chińskim rynku.
Steffen Seibert, rzecznik kanclerz Angeli Merkel podkreślił w środę, że nowa ustawa „dotyczy w zasadzie naszego bezpieczeństwa IT, a nie poszczególnych producentów”. Niektórzy krytycy twierdzą, że prawo nie idzie wystarczająco daleko. Chociaż daje rządowi uprawnienia do blokowania dostawców wysokiego ryzyka, to – jak powiedziała Noah Barkin, ekspert ds. relacji Europa-Chiny z firmy badawczej Rhodium Group – „w przeciwieństwie do przepisów, które widzieliśmy w innych krajach europejskich, takich jak Wielka Brytania czy Szwecja, nie wysyła jasnego sygnału, czy rząd niemiecki zamierza w pełni skorzystać z tej mocy”.
W ocenie niemieckich parlamentarzystów, którzy uczestniczyli w dyskusji na temat projektu nowej ustawy, to czy Huawei zostanie wykluczony, czy nie zależeć będzie od „woli politycznej, aby to zrobić".
Jak pisze dziennik, Huawei z zadowoleniem przyjął prawo, mówiąc: „Uważamy, że oznacza to, że w przypadku wdrożenia 5G wyższe i jednolite standardy bezpieczeństwa obowiązywać będą wszystkich dostawców technologii”.
Teraz projektem zajmie się niemiecki parlament, gdzie część posłów jest zwolennikami znacznie ostrzejszego podejścia do obecności sprzętu chińskiego dostawcy w sieciach 5G.