Operatorzy kuszą ofertami internetu mobilnego bez limitów. Jednak taka usługa ma bariery, po których prędkość odbioru danych znacząco spada. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada, czy konsumenci nie są wprowadzani w błąd – pisze Dziennik Gazeta Prawna. Obecnie UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające w sprawie dwóch przedsiębiorców – Polkomtela oraz Cyfrowego Polsatu.
Dziennik przypomina, że już latemKomisja Etyki Rady Reklamyrozpatrywała kilka skargkonsumenckich dotyczących tych haseł reklamowych. Operatorzy argumentowali wówczas, że klienci zachowują dostęp do sieci nawet po przekroczeniu limitu danych; zmieniają się tylko parametry techniczne usługi, czyli zmniejsza się prędkość do ok. 1 Mb/s. Według nich nie jest to prędkość uniemożliwiająca korzystanie z internetu. Mimo tych wyjaśnień Komisja Etyki wydała orzeczenie niekorzystne dla operatorów.
Play już przestał reklamować rzekomy brak limitów w przypadku usług internetu komórkowego. A to dlatego, że w tego rodzaju usługach, w zależności od operatora, sieć zwalnia nawet do 8-32 kb/s. Korzystanie z internetu o takim przesyle jest niemal niemożliwe.
Więcej w: Nielimitowany internet ma jednak swoje limity. UOKiK sprawdza przedsiębiorców (dostęp płatny)