Sektor telekomunikacyjny nie ma już szans na dalsze proste wzrosty. 150 proc. – tyle według najnowszych danych UKE wynosi nasycenie polskiego rynku kartami SIM. To oznacza, że pod tym względem dogoniliśmy średnią unijną i zaczyna się powoli wyczerpywać możliwość sprzedawania klientom komórek - zauważa Dziennik Gazeta Prawna. W dodatku te 150 proc. jest wartością nieco zawyżoną przez nieaktywne karty
Według gazety operatorzy szukają więc nowych sposobów na wzrost. Najpierw uderzyli w stronę mariaży z firmami energetycznymi czy finansowymi, oferując sprzedaż prądu czy usługi finansowe. Teraz coraz odważniej kierują się w stronę internetu rzeczy. Na przyzkład rynek smart home przyspieszy wraz ze spadkiem cen tego rodzaju urządzeń. W branży AGD są one na razie w grupie sprzętów z najwyższej półki Ale zmiana to tylko kwestia czasu, czego dowodem jest rynek telewizorów, gdzie odpowiednie modele przynależą do średniej półki.
Firmy telekomunikacyjne już bacznie obserwują rynek internetu rzeczy i planują, w jaki sposób na nim szerzej zaistnieć. Bo zarobić będą mogły nie tylko na sprzedaży dodatkowych kart SIM, usług telekomunikacyjnych lecz także oferując usługi twórcom odpowiednich aplikacji
Więcej w: Internet rzeczy uratuje telekomy (dostęp płatny)
DGP:Telekomy muszą skręcać w stronę Internetu rzeczy
7 lipca 2015, 08:35