– Z punktu widzenia bieżącego zarządzania lepsza jest krótsza ścieżka decyzyjna. Patrząc na to z takiej perspektywy, to wygodniej funkcjonować w organizacji, która sama podejmuje decyzje, a tak jest w resortach. Natomiast z punktu widzenia możliwości oddziaływania na pozostałe sfery administracji, to funkcjonowanie w KPRM ma większą moc sprawczą niż samo Ministerstwo Cyfryzacji. A teraz przychodzi czas, w którym większy nacisk musimy położyć na cyfryzację całego państwa. Ale żeby ocenić efekty tej zmiany, musimy jeszcze chwilę poczekać – mówi w wywiadzie dla DGP Marek Zagórski, minister w KPRM odpowiedzialny za cyfryzację i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Zapytany o rangę cyfryzacji w rządzie i na co zostaną wydane środki unijne odpowiedział: – Jak ważnym obszarem jest cyfryzacja, pokazała chociażby pandemia. Jak popatrzymy na środki unijne, to 20 proc. z funduszu odbudowy musi być przeznaczonych na cyfryzację. To najlepiej świadczy o jej randze. Mamy w Polsce wciąż 2,8 mln budynków, które nie są podpięte do sieci szerokopasmowej. Jest więc ciągle do zrobienia drugie tyle, ile zrobiliśmy w ciągu ostatnich kilku lat. Budowa sieci opartych na światłowodach oraz sieci mobilnych opartych także na 5G to absolutny priorytet i na to mogą być przeznaczane środki z funduszu odbudowy. Drugi element to dalsza cyfryzacja administracji oraz sektora MSP, choćby w zakresie rozwiązań chmurowych.
O wydatkach w ramach Funduszu Szerokopasmowego mówił: – W ramach tzw. funduszy covidowych mieliśmy dwa podstawowe źródła pieniędzy do wydania. Jedno to Fundusz Szerokopasmowy, a drugie to 50 mln zł dla NASK na zakup sprzętu. To drugie się udało, kupiliśmy 60 tys. tabletów z kartami SIM dla szkół. Natomiast Fundusz Szerokopasmowy powstał – to uzupełniający środek m.in. wspomagający popyt. Chodzi o to, by z tego funduszu nansować zakup usług telekomunikacyjnych w odniesieniu do niektórych kategorii podmiotów czy grup społecznych, np. osób niepełnosprawnych. Są takie miejsca w Polsce, w których koszty utrzymania infrastruktury szerokopasmowej są na tyle wysokie, że nawet 100-procentowa dotacja do budowy sieci nie będzie gwarantowała opłacalności. Przy czym, co warte podkreślenia, Fundusz Szerokopasmowy został przewidziany w tzw. megaustwie telekomunikacyjnej. Z powodu pandemii jedynie przyspieszyliśmy jego powołanie.
W kwestii budowy sieci 5G w Polsce, wyjaśnił: – Jesteśmy na etapie wypracowania wymagań bezpieczeństwa dla tej sieci, najpóźniej na początku 2021 r. UKE rozpocznie konsultacje aukcji dla pasma C. Pracujemy nad ustawą o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która pozwoli nam zdefiniować dostawców wysokiego ryzyka. Dziś powiedzenie o jakimkolwiek dostawcy, że nie będzie miał dostępu do naszego rynku, byłoby deklaracją czysto polityczną. Musimy wypracować odpowiednie procedury i wtedy będziemy mogli wskazać konkretne podmioty. Nie jesteśmy, jak często się sugeruje, w awangardzie, już kilka państw przyjęło lub wdraża podobne regulacje u siebie, np. Szwecja.
Marek Zagórski zapowiedział też, że rząd pracuje nad możliwością załatwiania spraw urzędowych w formule e-wizyty. Status tego wirtualnego spotkania byłby równoważny z wizytą w urzędzie.
Więcej w: Kładziemy nacisk na cyfryzację kraju (dostęp płatny)