Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało tabelę uwag do drugiej rundy konsultacji „częstotliwościowej” nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego. Z tabeli wynika, iż rząd godzi się na zmianę zasad naliczania opłat za przedłużenie przydziału częstotliwości radiowej w taki sposób, że rezerwacje wydawane na okres krótszy od maksymalnego uzyskają stosowną bonifikatę w opłacie.
Poprawki takie zgłosiły w konsultacjach Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Konfederacja Lewiatan.
– W tej chwili przepis jest „sztywny” – wymagana jest taka sama opłata za rezerwację dwuletnią, jak i piętnastoletnią, co blokuje elastyczne i racjonalne decyzje zarówno po stronie Prezesa UKE, jak i operatorów – pisała w swoim stanowisku PIIT.
Bez dodatkowych komentarzy (co w tabeli nie zdarza się często), Ministerstwo Cyfryzacji uznało ten postulat za „zasadny”.
Obecnie Prawo telekomunikacyjne ściśle uzależnia opłatę za prolongatę rezerwacji od wyników ostatniego postępowania selekcyjnego na daną częstotliwość (lub od wyceny biegłego), które to postępowania prowadzone są zazwyczaj na maksymalnie dopuszczalny prawem okres 15 lat. Taki samymi warunkami są więc związani: dysponent zasobu i regulator w przypadku prolongaty rezerwacji. W przypadku przyjęcia poprawki ostatnia selekcje nadal będzie bazą do wyznaczania opłaty, ale dla okresu 1 roku. Całkowita opłata będzie natomiast związana za okresem przedłużenia, o jakie wnosi dysponent.