Openreach, kontrolująca sieć BT Group spółka świadcząca usługi hurtowe zadeklarowała, że jest gotowa zainwestować od 450 mln funtów do 600 mln funtów, by do 2020 r. podłączyć do internetu o przepływności 10 MB/s 1,4 mln gospodarstw domowych znajdujących się na terenach wiejskich.
Te obszary to w większości tzw. białe plamy, gdzie nie opłaca się komercyjne inwestować w sieci dostępowe. Zlokalizowane są m.in. Walii, Kornwalii, Yorkshire i Szkocji. Zrealizowanie inwestycji sprawiłoby, że 100 proc. gospodarstw domowych i firm w Wielkiej Brytanii znajdowałoby się w zasięgu stacjonarnego internetu niewolniejszego niż 10 Mb/s.
Zgodnie z dotychczasowymi planami rządu do 2020 r. 99 proc. gospodarstw domowych i firm ma mieć łącza o przepływności minimum 10 Mb/s, a pełne pokrycie kraju miałoby być osiągnięte dwa lata później. BT deklaruje, że do końca 2017 r. 95 proc. gospodarstw domowych i firm będzie w zasięgu łączy o przepływności minimum 24 Mb/s.
Openreach deklaruje, że nie oczekuje wsparcia środkami publicznymi tej inwestycji. Chce natomiast móc pobierać wyższe opłaty od operatorów, którzy będą korzystali z tych łączy. Owe wyższe opłaty dotyczyły by zarówno BT, jak i operatorów alternatywnych. W ocenie rywali BT oznaczałoby to, że użytkownicy łączy płaciliby wyższe rachunki niż inni.
Na razie nie wiadomo, czy rząd zaakceptuje propozycję Openreach. W Wielkiej Brytanii trwają konsultacje projektu zmian usługi powszechnej i dołączenia do zawartego w niej katalogu usług internetu o przepływności 10 Mb/s.